- Lou chodź już ! – krzyknęłaś do swojego chłopaka, lecz
odpowiedziała ci cisza.
- No Louuuuuu ! – przeciągałaś ostatnią literkę, lesz
ponownie nic.
- Kotku no proszę. – i tym razem nic to nie dało.
Postanowiłaś wejść do środka i poszukać go. Wchodząc
ujrzałaś Louisa idącego w twoja stronę z pluszową marchewką z napisem „
będziesz moją marcheweczką ? ”.
- Przepraszam, że czekałaś, ale jak ją zobaczyłem to nie
mogłem się oprzeć. – wręczył ci marchewką ze słodki uśmiechem. Robisz urocze
awww, namiętnie go całując.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz